Zastanawiałem się właśnie, o czym napisać kolejny poradnik, a tutaj proszę - przypadkowo trafiłem na stronę, która dostarczy mi tematów przynajmniej na dwa - trzy kolejne wpisy. Zapraszam na http://www.ecard.pl/prezentacje.htm skąd można pobrać w pliku PDF prezentację "Profil spółki eCard S.A.". Tym razem krótki wykład o tym, czego nie należy robić. Następnym razem - jak należało to zrobić.
Przechodzimy na drugą stronę omawianej prezentacji, gdzie widzimy...
![]() |
A miało być ładne wypełnienie strony |
...tak zwany "upiększacz" (lub jak ktoś woli "zapychacz"), który niestety tym razem nie spełnia swojej funkcji. Do tego obiektu można mieć dwie podstawowe uwagi - pod kulą widzimy paskudny cień (wystarczyło skorzystać z domyślnych ustawień Power Pointa), a na dodatek na samej kuli strasznie widać piksele. Świadczy to o tym, że obrazek wykorzystany przy tworzeniu tej grafiki był bardzo niskiej jakości. Kolejny wpis na blogu będzie więc dotyczył kontrolowania jakości obrazków wstawianych do PowerPointa.
Idziemy dalej na stronę 4 prezentacji, gdzie mamy kolejny "zapychacz" miejsca:
![]() |
Jak NIE wstawiać obrazków do slajdów |
Tym razem ktoś niezbyt starannie wyczyścił tło dla wstawianego obiektu, dzięki czemu do okoła kabla widzimy bliżej nieokreśloną poświatę. Kolejny poradnik poświęcę opcji usuwania tła z obrazków (wyjątkowo prosta sprawa).
Kolejna "inspiracja" to bullety używane na stronie 5.
![]() | ||
Tam są wstawione jakieś cyfry, czy...? |
Ostatnio zajmowałem się estetyką list punktowanych, skupiając się na wyrównaniu, interliniach itp. Na powyższym obrazków widać jednak, że to nie wszystko. Równie ważny jest dobór samego "bulletu". I nie zawsze jest tak, że im większy "bajer" wstawimy, tym lepszy efekt osiągniemy. Trzeci poradnik poświęcę więc tematyce "jakich bulletów unikać".
I tak oto mam trzy tematy do opisania.